Rząd Wielkiej Brytanii ma zamiar wprowadzić obowiązek śledzenia, przez dostawców internetu, użytkowników wymieniających się nielegalnymi plikami w sieci. Oto co ma do powiedzenia na ten temat lord Carter, jeden z goracych zwolenników wprowadzenia obostrzeń:
Nowe prawo ma być odpowiedzią na piractwo i jest wynikiem licznych konsultacji ze specjalistami. Dostawcy Internetu będą zobowiązani informować osoby łamiące prawo o tym, że ich działalność w Sieci nosi znamiona przestępstwa. Co więcej, w przypadku poważnego naruszenia przepisów dane personalne piratów będą musiały zostać przekazane do właścicieli praw autorskich. Wszystko po to, by ci mogli wnieść stosowne pozwy do sądu.
Hmm, czyżbyśmy byli światkami spełniania się przepowiedni Orwella, a może zaczynamy obserwować początek wydarzeń, które w konsekwencji doprowadzą do “V for Vendetta”? Jak na razie nie ma jeszcze co lamentować. Najpierw muszą przyjąć odpowiednie rozporządzenie, a do tego jeszcze daleka droga.